Page 275 - XV LAT KLUBU ROTARY LUBLIN - CENTRUM
P. 275

Na jubileusz miłych słów kilkoro                                                                 stało się ośrodkiem funkcjonowania kolejnego klubu. Nie powstawał on
                                                                                                            na drodze ukwieconej, miał sporo kłopotów z przełamywaniem dystansu
           Rotary Klub Centrum w Lublinie powstał w okresie intensywnego rozwoju                            w lokalnym środowisku rotariańskim. Sądzono, że jeden klub wystarczy
           organizacji rotariańskiej w Polsce. Był drugim klubem w naszym mieście                           w mieście. Nie zawsze myślano w kategoriach ilościowych, lecz głównie
           i przyjął — za patronkę, co należy do rzadszych praktyk w ruchu — imię                           jakościowych. A ruchowi rotariańskiemu zależało — i nadal zależy — na
           Marii Skłodowskiej-Curie. Dziś obchodzi swój jubileusz 15-lecia funkcjo-                         powiększaniu swoich wpływów, działań i oddziaływań. Kluby nie są i nie
           nowania i ta rocznica zbiega się z ogłoszonym przez Sejm RP Rokiem dwu-                          mogą być dla siebie ośrodkami rywalizującymi, zamkniętymi czy wyłącz-
           krotnej laureatki Nagrody Nobla, powiązanej rodowymi więzami z Lubelsz-                          nie elitarnymi. Po Klubie Centrum powstał w Lublinie jeszcze jeden Klub
           czyzną i głównie z uniwersytetem jej imienia. Pewnie to przypadek, ale                           Śródmieście. W Łodzi działają cztery, w Warszawie — dziewięć, w Krako-
           wart podkreślenia, że do nowego Klubu przystąpili w przeważającej części                         wie pięć, we Wrocławiu i Poznaniu po trzy.
           członkowie związani z lubelskimi wyższymi uczelniami, a głównie z ówcze-                           Gdy obejmowałem obowiązki gubernatora, jako drugi po Bohdanie
           sną Akademią Medyczną.                                                                           Kurowskim z Olsztyna, w naszym dystrykcie liczba klubów wynosiła 42,
              Uroczystości wręczenia karty przynależności do międzynarodowej                                było również kilka w okresie prowizorycznym, istniały Kluby Rotaractu
           organizacji Rotary odbyło się 16 kwietnia 1996 r., na rok przed utwo-                            i Inner Wheel, ten skupiający panie jako jedyny w Polsce i dystrykcie. Klub
           rzeniem w Polsce samodzielnego Dystryktu RI, któremu nadano numer                                Lublin Centrum aktywnie włączył się w pracy dystryktu. Wielu jego człon-
           2230. Koledzy z Klubu Centrum odbierali swoją kartę przynależności z rąk                         ków pełniło, również przez następne lata, odpowiedzialne funkcje oficerów
           gubernatora szwedzkiego Dystryktu, do którego wtedy należały kluby pol-                          zajmujących się ważnymi ogniwami dystryktu (choćby tu wymienić kole-
           skie. Sama uroczystość przekazania Karty Rotary International odbyła się                         gów Alberta Czajkę, Mirosława Orłowskiego i asystenta gubernatora Woj-
           w dniach 24-26 maja 1996 r.                                                                      ciecha Macha). Wdzięczność za tę aktywność mogę kierować również do
              Grupę założycielską Klubu Centrum kształtowali prof. dr Jerzy Karski                          wielu członków Klubu, również w imieniu moich następców w Dystrykcie.
           (AM), członek RC Lublin, oraz prof. dr Grzegorz L. Seidler (UMCS). Od                              Na pewno nie można w zestawie spraw załatwionych i podejmowanych
           1994 r. klub jako prowizoryczny z całym impetem twórczym włączył się                             inicjatyw wspólnie z wszystkimi rotarianami w Lublinie oraz w okręgu
           w działalność rotariańską. Organizowano spotkania z autorytetami akade-                          lubelskim pominąć mediów, trzeba o nich powiedzieć, choćby też z racji
           mickimi, ale i ludźmi, którzy wnieśli wkład trwały w rzeczywistość Lublina,                      moich profesjonalnych uzależnień. To z Lublina wyszedł projekt powoła-
           Polski. Urządzano koncerty, z których pieniądze przekazano rodzącemu                             nia pisma rotariańskiego. „Listy Rotariańskie” powstały z inspiracji prof.
           się w Lublinie Hospicjum. Propagowano pomoc w ratowaniu zabytko-                                 G.L.Seidlera. Stały się pismem ogólnopolskim. Przy wytężonych wysiłkach
           wej bazyliki Ojców Dominikanów na Starym Mieście. Na budynku Towa-                               red. Bohdana Kurowskiego, a także Macieja K. Mazura z RC Wrocław, po
           rzystwa Muzycznego im. Henryka Wieniawskiego przy Rynku, w którym                                kilku latach funkcjonowania „Listów”, pismo zmieniło tytuł i stało się już
           w 1835 r. urodził się wybitny polski kompozytor i skrzypek, pojawiła się                         jako „Rotarianin” wydawany we Wrocławiu czasopismem przyjętym przez
           tablica informująca o siedzibie Klubu Rotary Centrum. Powiązanie z Towa-                         RI jako organ rotariański w całym Dystrykcie obejmującym poza Pol-
           rzystwem w następnych latach miało swoje dalsze konsekwencje. Jego                               ską, Białoruś i Ukrainę. W funkcjonowaniu wszystkich wersji pisma rota-
           Szkołę Muzyczną dla niepełnosprawnych nazwano imieniem Paula Har-                                riańskiego zaznaczyli swoją obecność i pomoc koledzy z Klubu Centrum.
           risa, twórcy Rotary w 1905 r. Akcja przekazywania leków dla rodaków, i nie                       Można by tu wymienić zaangażowanie Alberta Czajki, Wojciecha Macha
           tylko, na Wschodzie cieszyła się dużym zainteresowaniem i spotykała się                          i Zbigniewa Miazgi, obecnie zastępcy redaktora naczelnego w ukazującym
           ze szczególną wdzięcznością. Drogę pełną dynamizmu Klubowi wytyczył                              się we Wrocławiu „Rotarianinie” i redagowanym przez Janusza Klinow-
           jego pierwszy prezydent prof. Stanisław Jabłonka.                                                skiego. To Zbyszek Miazga w „Dzienniku Wschodnim” zamieścił wywiad
              Ale nie jest moim głównym celem, aby wyliczać niewątpliwe zasługi                             ze mną przed objęciem nominacji gubernatora.
           Kolegów z Klubu Centrum. W dystrykcie powstanie nowego klubu w Lubli-                              Ważne jest, że przykład Lublina wskazuje jak korzystne efekty przynosi
           nie przyjęto z dużym zadowoleniem. Obok Warszawy i Łodzi nasze miasto
                                                                                                            w jednym środowisku współpraca członków wielu klubów Rotary. Wspól-


           274                                                                                                                                                                  275
   270   271   272   273   274   275   276   277   278   279   280